Dzisiaj zabiorę Was w niezwykłe miejsce. Jest to dom należący do organizacji National Trust. Choć gdy o domu mówimy wyobrażamy sobie budynek z rodziną w środku z kilkoma pokojami, kuchnią i łazienką. Ten, do którego dziś pójdziemy ma ponad sto pokoi i kilkadziesiąt łazienek.
Historia posiadłości Tyntesfield pod Bristolem
W 1843 roku dom został zakupiony przez Wiliama Gibbsa jednego z najbogatszych ludzi w Anglii w połowie XIX stulecia. Jego fortuna w dużej mierze pochodziła z importu guano czyli nawozu z odchodów ptaków importowanego z dalekiego Peru.
Po zakupie posiadłości Tyntesfield Wiliam Gibbs wraz z małżonką Matyldą i siedmiorgiem dzieci przeniósł się z Londynu do leżącego nieopodal Bristolu majątku.
Szczęściarze z tych dzieciaków. Wyobrażacie sobie spędzić dzieciństwo w tej wielkiej posiadłości z niezliczona ilością pokoi i miejsc w których można się zgubić, z niezliczoną ilością balów w których można uczestniczyć. Ach rozmarzyłam się… no nic wracamy jednak do teraźniejszości, no może do przeszłości bo przecież to nie koniec historii Tyntesfield.
William i Matylda cieszyli się długim i owocnym małżeństwem. Po ich śmierci a dokładniej po śmierci Matyldy w 1887 roku dom odziedziczył ich najstarszy syn Antony a później jego syn George uznany polityk brytyjski ,który jako pierwszy otrzymał tytuł I Lorda Wraxall. Po Georgeu, wielki dom przeszedł w ręce ostatniego z rodu Gibbsów – Richarda.
Posiadłość bez właściciela
Richard nie ożenił się, nie posiadał też potomka. W testamencie po śmierci w roku 2001 zostawił Tyntesfiled 19 spadkobiercom. Dom wraz z majątkiem został wiec sprzedany. Dzięki wspaniałomyślności ludzi i wielu dotacjom National Trust odkupiło dom z częścią należącego do niego majątku za niebagatelna sumę kilkunastu milionów funtów.
Dowiedzieliśmy się od wolontariuszy pracujących w Tyntesfield, że zakupem posiadłości była zainteresowana słynna piosenkarka Kylie Minogue. Ile w tym prawdy nie wiemy, ale zakładam, że nawet jeśli, zapewne brytyjska pogoda skutecznie ją od tego zamiaru odwiodła.
Zakup Tyntesfield wiązał się z wieloma obowiązkami. Dzięki pracy zatrudnionych firm udało się do tej pory odnowić hydraulikę i elektrykę. Zaadoptowano Home Farm na centrum dla odwiedzających, a także wyremontowano dach domu i kaplicy.
Dzięki pracy wielu wolontariuszy udało się przywrócić miejscu dawną świetność.
Cóż czeka na nas w tym Tyntesfield
Posiadłość Tyntesfield jest bardzo duża. Sam dom i przyległe do niego pomieszczenia gospodarcze to niewielka część ogromnego terenu.
Tyntesfield Home Farm
Zaadaptowane dla odwiedzających tereny ogrodów, sadów i dawnych stajni. Kiedyś jak i dzisiaj miejsce to jest pełne ludzi. Tutaj znajdziecie dobrą restauracje, a także sklep z różnościami sprzedawanymi przez National Trust.
Na pierwszym piętrze mieści się biuro sprzedaży biletów i mały sklepik z używanymi książkami. Idąc dalej wydeptaną ścieżką wiodącą przez park pełen wielkich, starych drzew i zadbanych trawników pełnych kwiatów, dojdziesz do okazałego domu.
Na progu powita Cię jeden z wolontariuszy. Uraczy Cię on opowieścią o początkach domu i skieruje na ścieżkę zwiedzania.
Nie będę opisywać każdego pomieszczenia, jak się dowiedzieliśmy jest ich ponad 100 (oczywiście nie wszystkie są dostępne), powiem tylko, że na mnie największe wrażenie zrobiła biblioteka z setkami książek, a także korytarz z przepięknie zdobionymi schodami i z przeszklonym dachem – miejsce warte zobaczenia.
A co się spodobało Piotrkowi? No właśnie, najbardziej to chyba pokój bilardowy, z wielkim stołem do gry oraz trofeami z polowań, zawieszonymi pod sufitem brrr.
Na pierwszym piętrze zobaczycie sypialne dawnych właścicieli, staromodne łazienki, a także niesamowitą apteczkę z najróżniejszymi i najdziwniejszymi flakonami, pełnymi tajemniczych mikstur. Z tego też miejsca dotrzecie do kaplicy.
Kaplica w Tyntesfield
Zbudowana została w ostatnich latach życia Willama Gibbsa. Wzorowana była na średniowiecznej paryskiej kaplicy La Sainte Chapelle.
Początkowo w kaplicy odbywały się tylko nabożeństwa poranne i wieczorne, później po otrzymaniu licencji udzielano w niej także ślubów i odprawiano pogrzeby.
Ogrody Tyntesfield
Jak sami zauważycie dom otoczony jest niesamowitymi ogrodami. Znajdziecie tutaj ogród różany, a także ogród rekreacyjny z niegdyś wypełnionym wodą jeziorkiem. Szukając dobrze znajdziecie także ogród warzywny z Oranżerią stojącą pośrodku.
Spacer przez wielki dom, potem ogrody i park to wspaniała przygoda i prawdziwy relaks. Jeżeli jesteś wielbicielem historii trudna będzie Cię z Tyntesfield wyciągnąć.
Miejsce gorąco polecane przez Nasze Szlaki.
Ciekawostki z Tyntesfield
- Tyntesfiled wielokrotnie wykorzystywany był w kinematografii, stanowił plan wielu znanych filmów miedzy innymi kręcono tutaj słynnego Sherlocka Holmesa, Dr Who czy Dr. Thorna.
- Jeżeli będziecie mieć możliwość wybierzcie się do Tyntesfiled w okresie świąt Bożego Narodzenia, powitają Was tam pracownicy ubrani w przepiękne stroje z poprzedniej epoki, będziecie mieć możliwość nauczenia się jednego z tańców klasycznych czy zakosztowania nalewek przygotowywanych według dawnych recept. Sam dom z kilkumetrową choinka na pewno Was zauroczy.
- Czy wspominałam że w Tyntesfield można pograć w tenisa? Ano można, w rozległych ogrodach znalazł się kort tenisowy, dawniej wykorzystywany przez właścicieli i gości dzisiaj przez każdego zainteresowanego. Tutaj wspomnę po krótce że Piotrek przegrał ze mną sromotnie
- Pamiętacie Piotrka artykuł o SS Great Britain – Gibbs w 1852 zakupił statek z zamiarem wykorzystywania go do przewozu pasażerów porzucających zimną Anglię dla słonecznej Australii. Statek został zaadoptowany do jednoczesnego przewozu aż 700 pasażerów.
- Nazwa posiadłości pochodzi od baronów Tynte którzy zarządzali nią już w XV wieku, wtedy jeszcze dzisiejsze Tyntesfield nazywane było, od nazwiska właścicieli, Tynte’s Place. Dopiero Willam Gibbs w XIX wieku zmienił tę nazwę na dzisiejszą.
- Ostatnia ciekawostka. W Tyntesfield często wystawiane są sztuki – w niedalekiej przyszłości będziemy mogli podziwiać sztukę Wiliama Szekspira The Tempest wystawiana będzie 27.07.2018
Informacje praktyczne
- Adres: Wraxall, Tyntesfield, Bristol BS48 1NX
- Godziny otwarcia : od 10:00 do 18:00
- Cena Biletu 15.60 funtów osoba dorosła, dziecko 7,80 funtów.
- Parking 5 funtów za cały dzień (parking jest darmowy dla wszystkich posiadających karty członkowskie National Trust)