Japonię i Polskę w linii prostej dzieli 8500 km. Tak duży dystans musiał wpłynąć na różnicę w zwyczajach czy zachowaniu ludzi. Jadąc do Tokio byłam dobrze przygotowana pod względem różnic kulturowych, uważam, że przyjeżdżając do danego kraju powinniśmy przestrzegać zasad w nim panujących.

Abyście i wy wiedzieli co, gdzie, jak i z czym, przygotowałam więc dla was krótki poradnik na temat sposobu zachowania w Japonii!

Jak zamawiać i płacić w japońskiej restauracji 

Wydaje się, że każdy zna odpowiedź na to pytanie, nic bardziej mylnego. W Japonii restauracje różnią się od znanych nam lokali w Europie. Na dobry początek rada, która jest powtarzana cały czas, ale na wszelki wypadek postanowiłam ją tutaj przywołać, nie dajemy kelnerom napiwki!

W Japonii istnieje kilka możliwości zamawiania jedzenia, sposoby różnią się od restauracji.

Co robić i co zobaczyć w Tokio oraz ile to kosztuje

Zamawianie jedzenia w japońskich automatach

Automat; przed wejściem do lokalu, albo w środku (przy wejściu) znajdziecie automat. Wybieracie interesujące was danie, wrzucanie odpowiednią liczbę gotówki, naciskacie odpowiedni przycisk i gotowe! Dostajecie mały kupon, który potwierdza wasz zakup. Kupon dajecie przy ladzie lub kelnerowi (zależnie gdzie siadacie). Automaty rzadko kiedy są opisane po angielsku, nie ma się co jednak załamywać, na przyciskach są obrazki wraz z ceną. Ten typ zamawiania jedzenia najczęściej spotkacie w małych i tanich knajpkach.

Zamawianie jedzenia w Japonii, restauracje z przywołaniem kelnera

Restauracja w Japonii

W lokalach obsługiwanych przez kelnerów istnieją dwa typy ‘przywołania’ kelnera; jednym jest krzyknięcie ‘sumimasen’ (przepraszam), czyli proste zwrócenie na siebie uwagi kelnera. Drugi sposób to wciśnięcie guzika, który przywołuje kelnera. Guzik znajduje się na stole, czasem pod stołem. Nim zaczniecie wołać do kelnera polecam więc obejrzeć wasz stolik.

Po przyjęciu zamówienia kelner przynosi wasze dane razem z rachunkiem. Po skończeniu posiłku wstajecie i udajecie się do kasy. Najczęściej oznaczona jest ona dużymi znakami 会計 (czytamy ‘kaikei’). W kasie dajemy rachunek, płacimy i wychodzimy.

Zamawianie jedzenia w Japonii przy innych formach płatności

Niektóre lokale wdrożyły inny sposób płatności; np. restauracja Uobei Sushi w Shibuya, w której wizyta może być atrakcją turystyczną (dla mnie np. była!). Lokal ten serwuje oczywiście sushi – przy wejściu otrzymujemy dużą plastikową kartę z kodem QR i numerem stanowiska, przechodzimy na salę, szukamy naszego numeru i siadamy. Przed nami widzimy tablet, z którego wybieramy interesujące nas pozycje, klikamy zamawiam i czekamy.

Po chwili jedzenie wjeżdża na podajniku i zatrzymuje się tuż przed nami. Ciekawe przeżycie ;). Kiedy skończymy posiłek, bierzemy otrzymaną przy wejściu kartę. Udajemy się z nią do kasy, gdzie skanują kod QR i podają nam kwotę do zapłaty. Kwota ta cały czas wyświetlana jest na tablecie przy waszym stanowisku.

McDonald oraz inne fastfoody w Japonii

Mam dziwny zwyczaj chodzenia do McDonalda w każdym kraju, który odwiedzam. Postawiłam sobie za cel sprawdzenie czy rzeczywiście w każdej restauracji na świecie ich jedzenie smakuje tak samo. Zawsze zamawiam więc ten sam zestaw. Będąc w Japonii oczywiście również musiałam odwiedzić ten przybytek otyłości. Sam sposób zamawiania jedzenia jest identyczny do tego znanego nam z Europy, stajemy przy kasie, zamawiamy i odbieramy nasze jedzenie.

To co się różni to rozkład pomieszczeń. W Japonii tuż przy wejściu mamy kasy do zamawiania jedzenia, podczas gdy w Europie najczęściej w głębi lokalu. Po odebraniu zamówienia idziemy do części jadalnej 😉 Ważna uwaga podobnie jak to ma miejsce w PL, również w Japonii sami sprzątamy po sobie (tzn. wyrzucamy opakowania). Byłam świadkiem jak turyści z Austrii zostawili po sobie istny śmietnik, który dalej leżał, kiedy wychodziłam. W Austrii (nie wiem jak w Niemczech, ale podejrzewam, że podobnie) pracownik sklepu sprząta po klientach śmieci.

W Japonii (również w Chinach i Korei, nie wiem jak w innych krajach Azji) warto sprawdzić czy znane fast foody nie mają oferty specjalnej, dostępnej tylko w tym kraju. W Japonii można było np. dostać burgera z sosem teriyaki.

Osobiście najbardziej lubię zamawiać jedzenie przez automat. Od zawsze byłam bardzo zamkniętą, którą stresują kontakty towarzyskie. Dopiero podróże mnie otworzyły i ośmieliły i teraz nic już nie jest mi straszne ;). Jednak dalej nie przepadam za kontaktem kelner – klient w restauracji. Japonia pozwala mi tego uniknąć właśnie dzięki automatom ;).

Wizyta w japońskim sklepie o czym musisz wiedzieć robiąc zakupy w Japonii

Samo robienie zakupów to nic strasznego w Japonii. Najczęściej spotkamy sklepy samoobsługowe. Zakupy spożywcze na pewno będziecie robić w jednym z wielu conbini ;). Poniższe zasady stosuje się jednak w każdym sklepie.

  • Pracownik sklepu może, ale nie musi was powitać słowami ‘irashyamasen’. Klient nic mu nie odpowiada. Przy wejściu do sklepu nie mówimy też ‘dzień dobry’, czy też innych powitań.
    Ciekawostka: moi znajomi z Japonii, którzy mieszkają w PL, często mówią, że nasze witanie się po wejściu do sklepu, jest jednym z fajniejszych zwyczajów, które zaobserwowali w Polsce.
  • Kasjer podczas kasowania produktów może mówić aktualną kwotę całkowitą waszych zakupów. Nie zdziwcie się więc jeśli podczas kasowania pracownik nagle zacznie coś mówić!
  • Staramy się mieć przyszykowane pieniądze, kiedy przychodzi czas zapłaty. W Japonii ludzie starają się jak najmniej zaburzyć spokój i harmonogram innych, dlatego nie uświadczycie tutaj ludzi wygrzebujących grosze z odmętów portfela. Oczywiście wszystko należy traktować ‘na spokojnie’, nie musicie od razu po zobaczeniu całkowitej kwoty do zapłaty, kłaść odliczonej gotówki, ale nie ociągajcie się przy tym zbytnio ;).
  • Przy płaceniu gotówkę kładziemy na specjalnym podajniku.
  • Kasjer wydaje wam resztę do ręki lub na podajnik, licząc przy tym pieniądze. Czyli np. mówi „1000 jenów, 1500 jenów i 2500 jenów”. Dzięki temu macie pewność, że wydaje wam poprawną kwotę. Z tego względu też liczenie i sprawdzanie pieniędzy przy kasie, lub po odejściu od niej, jest uznawane za bardzo niegrzeczne. Jeśli reszta wydawana jest wam do ręki, to odbierajcie ją dwoma dłońmi. Jest to wyraz szacunku do drugiej osoby.
  • Japonia jest krajem, który bardzo dba o ekologię. Mimo to do każdych zakupów (nawet najmniejszych), dostaniecie plastikową torebkę.. Kasjer pakuje wasze zakupy do torby i może to robić od razu przy kasowaniu, a może najpierw skasować, położyć torbę, przyjąć od was zapłatę – i dopiero potem zacząć pakować wasze zakupy. Ja właśnie przy tym drugim sposobie zaliczyłam małą wpadkę, myślałam, że kasjer nie będzie pakował, więc sama zabrałam się za tą czynność. Czym niestety wywołałam zmieszanie sprzedawcy i jego gorliwe przeprosiny. Wywołało to natomiast moje gorliwe przeprosiny za zmieszanie ‘samopoczucia’ sprzedawcy moją niewiedzą. W Japonii generalnie ludzie bardzo dużo przepraszają (używają tego słowa nawet, kiedy mówią ‘dziękuję’). Jest to ciekawy temat związany z kulturą tego kraju. W każdym bądź razie, jeśli nie wiesz co powiedzieć, powiedz ‘sumimasen’, czyli przepraszam.

Dworce i pociągi w Japonii jak z nich korzystać by nie narobić sobie problemów

Japonia koleje w Japonii oraz jedzenie i komunikacja

Jak już wspominałam wcześniej, niektóre dworce w Japonii są ogromne. Jednak nawet na tych mniejszych obowiązują te same zasady. To co sprawdza się na dworcu Shinjuku, równie dobrze sprawdza się w malutkim przybytku na wsi.

  • W Japonii obowiązuje ruch lewostronny, również w ruchu pieszym. Na dworcach (oraz ulicach) polecam chodzić lewą stroną. Pamięć o tej zasadzie jest bardzo ważna podczas korzystania ze schodów. Korzystając ze schodów ruchomych stajemy po lewej stronie, prawą zostawiając pustą dla osób, które się spieszą i wchodzą/schodzą po schodach. Japończycy korzystają z tego rozwiązania cały czas, dlatego nie zastawiajcie im drogi. Zwyczajne schody są oznaczone, podzielone (najczęściej niebieską) linią, jedna strona oznaczona jest strzałkami w dół, druga do góry. Znaczenie jest oczywiste.
  • Skoro jesteśmy już przy temacie schodów, to bądźcie przygotowanie na ich bardzo dużą ilość, dworce są często wielopoziomowe i ilość schodów do przejścia jest spora. Będąc w Japonii zastanawiałam się jakim cudem Japończycy zachowują dobrą wagę, jedząc tak ogromne porcje w restauracjach. Wydaje mi się, że jednym z ojców tego sukcesu, są właśnie wszechobecne schody.
  • Jeśli podczas poruszania się po dworcu chcemy stanąć, np. żeby zorientować się gdzie jesteśmy, czy sprawdzić mapkę, to w godzinach szczytu nie stawajmy na samym środku przejścia. W tym czasie przez największe dworce przewija się morze ludzi, jeśli nagle staniecie, to możecie utworzyć niezły zator. Jeśli chcecie stanąć to polecam dojść do ściany lub filaru.
  • Podobno Azjaci uwielbiają kolejki, nie wiem jak wygląda ta kwestia w reszcie Azji (jeszcze wszystko przede mną), ale w Japonii to rzeczywiście jest prawda. Kolejki możecie spotkać wszędzie – również na peronach. Nim jednak wejdziecie na peron również musicie swoje odstać. Kolejki (nie duże, ale jednak) tworzą się przy bramkach, w których odbija się bilety. W godzinach szczytu, aby skorzystać z ruchomych schodów prowadzących na peron, również może się wam zdarzyć stać w kolejce. Te kolejki, a właściwie cały ruch, często są kierowane przez pracowników stacji. Miałam okazję stać w takiej kolejce o 8:00 na dworcu Ueno – muszę przyznać, że było to ciekawe przeżycie ;).
  • O podróżowaniu koleją pisałam już w jednym z poprzednich artykułów na temat podróżowania po Japonii.

Najbardziej znany widok kolejek w Japonii, to te na peronach, gdzie ludzie ustawiają się w kolejkach, aby wejść do pociągu. Byłam ciekawa czy to prawda, czy kolejny mit, jak najbardziej okazało się to być prawdziwe. Powiem więcej, to rozwiązanie jest rewelacyjne i jestem za tym żeby było wszędzie wprowadzone!

Dzięki temu wsiadanie i wysiadanie do pociągu idzie sprawnie, nikt się nie pcha, nikt się nie kłóci. Aby to jednak działało komunikacja miejska musiałaby działać tak jak w Japonii, tzn. musiałaby za każdym razem zatrzymywać się w tym samym miejscu.

Na peronach są oznaczenia stóp, są to miejsca, w których powinna formułować się kolejka. Stając tam macie pewność, że drzwi zatrzymają się dokładnie w tym miejscu. Oznaczenia te są dodatkowo ulokowane w taki sposób, że kolejki tworzą się po bokach drzwi, tak że osoby wysiadające mają wolną przestrzeń do wyjścia. Kiedy wszyscy wyjdą, kolejki sprawnie wchodzą do środka.

Taki sam sposób wykorzystywany jest również na przystankach autobusowych.

Zachowanie w pociągach i metrze

Stacja kolejowa w Japonii i szybkie pociągi na bocznicy

Korzystając z pociągu w Japonii, trzeba pamiętać o naprawdę całkiem sporej liczbie rzeczy, podróż nimi to wcale nie jest taka prosta sprawa.

Jedzenie w japońskim pociągu

W pociągach miejskich nie można tak poprostu jeść i to nie ważne czy jest to kanapka czy jakiś fast food. Picie natomiast nie jest zabronione (całe szczęście!). Inaczej sprawa się ma w przypadku podróży pociągiem na dalekich trasach (np. Shinkansen z Tokio do Osaki), jeść można. Na stacjach sprzedawane są nawet specjalne podróżne zestawy bento, zwane ekiben.

Rozmowy przez telefon w komunikacji miejskiej i na ulicach

Korzystając z japońskich pociągów – zarówno w tych w mieście, jak i dalekobieżnych – zabronione jest rozmawianie przez telefon. Nawet cicha rozmowa uznawana jest za bardzo niegrzeczną. Takie zachowanie to jeden z najgorszych błędów, jakie można popełnić podczas podróży pociągiem. Zakaz obowiązuje również w metrze. Jeśli go złamiecie, możecie się nawet spotkać, z tym że miejscowi zwrócą wam uwagę (co wcale nie jest tak częstą praktyką).

Co zrobić jak zadzwoni nam ważny telefon? Najlepszych rozwiązaniem jest odebrać i powiedzieć, że nie możesz rozmawiać. W takim przypadku nasze zachowanie nie zostanie odebrane jako niegrzeczne. Jeśli jedziecie w podróż pociągiem, który ma przedziały (na wzór znanych nam pociągów w Polsce) to na korytarzu pomiędzy nimi, możecie spokojnie porozmawiać przez telefon.

Podczas mojego pobytu w Japonii tylko raz zdarzyło mi się widzieć osobę, która rozmawiała przez telefon w metrze. Oczywiście był to obcokrajowiec. Spojrzenia rzucane mu przez resztę osób w wagonie mówiły więcej niż tysiąc słów.

W Japonii szanuje się przestrzeń innch ludzi

W godzinach szczytu japońskie pociągi są niewyobrażalnie zatłoczone. Z tego powodu ważne jest, aby nie zajmować więcej miejsca, niż się powinno. O czym należy więc pamiętać? Plecak zawsze ściągamy i trzymamy z przodu lub dajemy na półkę nad siedzeniami. Jeśli akurat udało się nam skorzystać z miejsc siedzących, to zakupów nie dajemy na miejsce obok nas. Trzymamy je na swoich kolanach lub wkładamy pod siedzenie. Nie zajmujemy więcej niż jednego miejsca, nie rozpychamy się, nie rozsiadamy.

Yusenseki miejsca uprzywilejowane w japońskim transporcie publicznym

Co kryje się pod tajemniczą nazwą Yusenseki? Są to miejsca uprzywilejowane w pociągu, przeznaczone dla kobiet w ciąży, inwalidów, osób starszych i osób z dziećmi. Najczęściej znajdują się na końcu przedziału, zawsze są odpowiednio oznaczone. Oczywiście w komunikacji publicznej w Polsce również mamy takie miejsca.

To, co jednak różni nasze miejsca, od tych w Japonii, to fakt, że w Japonii, raczej unikamy siadania na nich. Jeśli prawie cały wagon jest pusty, miejsca jest bardzo dużo, nie ma problem, można siąść. Jeśli jednak większość miejsc jest zajętych, to siądźmy w innym miejscu, lub nie siadajmy w ogóle, Yusenseki powinno zostać puste, tak by osoba uprzywilejowana mogła bezproblemowo na nim usiąść.

Jeśli już siedzimy na tym specjalnym miejscu, to zawsze należy pamiętać o jego ustąpieniu.

Rozmowy i śmiechy w japońskich pociągach

Pisałam już o tym w poprzednich artykułach, ale warto jeszcze raz to podkreślić. W japońskiej komunikacji miejskiej jak najbardziej można rozmawiać ze sobą. Zakaz rozmów to chyba jeden z największych mitów, jaki słyszę o Japonii. Trzeba jednak pamiętać, że nie powinno się  robić tego głośno, a tym bardziej śmiać się czy krzyczeć.

Wyjście z zatłoczonego japońskiego pociągu

Zatłoczone pociągi w Japonii

W godzinach szczytu w metrze czy pociągu w Tokio dzieją się cuda. Ludzie zmieniają się w puzzle i tak się do siebie dopasowują, że do wagonu wchodzi znacznie więcej osób, niż wyobrażasz sobie, że wejdzie. Pojawia się jednak jedno pytanie, jak potem wyjść?! O dziwo, nie ma z tym większego problemu.

Ludzie stojący przy drzwiach wychodzą na każdej stacji, by przepuścić osoby, dla których jest to docelowe miejsce podróży. Wy również tak róbcie! Jeśli stoicie w głębi wagonu i chcecie wyjść, zacznijcie się przeciskać. Możecie jeszcze przy tym mówić „sumimasen”, czyli przepraszam.

W czasie  mojego pobytu w Japonii wiele razy miałam okazję jechać w niesamowitym ścisku. Na początku bardzo się stresowałam, czy dam radę wysiąść na mojej stacji, czy będę musiała jechać dalej. Zawsze jednak wychodziłam tam, gdzie miałam to zaplanowane.

O czym jeszcze trzeba pamiętać będąc w Japonii

Japonia to kraj tak różny od naszego, że widać to niemal na każdym kroku. Poniżej znajdziesz kilka rad o tym, o czym powinieneś pamiętać podczas codziennych czynności.

Sztućce i pałeczki w Japonii

Jadąc do Azji, trzeba zaakceptować fakt, że królują tutaj pałeczki. W sporej ilości restauracji nie znajdziecie znanych nam sztućców. Najlepszym rozwiązaniem jest więc zaopatrzyć się przed wyjazdem w pałeczki i przez kilka dni jeść nimi w domu.

To wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje! Trzeba też zapamiętać, że w restauracji nie wolno się bawić pałeczkami, czy nabijać na nie jedzenia. Całkowicie zakazane jest wbijanie ich w ryż, taką czynność wykonuje się na pogrzebach.

Napoje w japońskich restauracjach

Dobra wiadomość, woda w restauracji jest darmowa! Często wydzielone jest miejsce, w którym stoją małe krany, z których można sobie nalać wody. W niektórych miejscach do dyspozycji jest również herbata matcha, idealnie komponuje się z tradycyjnym, japońskim posiłkiem.

W jednej restauracji spotkałam się natomiast z całą ścianą darmowych napojów, pepsi w kilku smakach, herbata, kawa, soki, woda, itd. Nic tylko korzystać!

Palenie papierosów w Japonii

W Japonii nie można palić w miejscach publicznych, jednak na ulicach zobaczyć można specjalnie wydzielone strefy, gdzie jest to dozwolone. Nie sposób ich przeoczyć, są oddzielone szklanymi panelami od reszty ulicy, z dużym napisem „smoking area” i znakiem papierosa. Najczęściej można je spotkać obok stacji kolejowych.

Wydmuchiwanie nosa na japońskiej ulicy

Za niegrzeczne uznaje się dmuchanie nosa. Jeśli więc naszła was taka potrzeba, to znajdzie mało uczęszczane miejsce, albo stańcie pod murem i delikatnie wydmuchajcie lub wytrzyjcie nos.

Antyperspirant, czyli coś co powinniście zabrać ze sobą do Japonii

Bardzo ważna sprawa, jadąc do Japonii, nie zapomnijcie o dezodorancie! Jeśli nie weźmiecie go ze sobą, to raczej na miejscu go nie kupicie (albo jak już będzie, to będzie niesamowicie drogi). Skoro nie można ich dostać, to znaczy, że Japończycy nie dbają o higienę i po prostu śmierdzą?

Nic z tych rzeczy. Ze względu na mutację genu, duży procent Azjatów nie musi korzystać z antyperspirantu (W Korei jest to aż 99%). A jak wygląda to u Europejczyków? Szczęśliwce to jedynie 2% populacji.  

Ruch lewostronny w Japoni na wzór Brytyjskiego

Jadąc do Japonii, należy pamiętać, iż obowiązuje tam ruch lewostronny. Zobaczymy go jednak nie tylko na ulicy, lecz również w ruchu pieszym. Poruszając się więc po mieście, czy korzystając ze schodów, zawsze chodźcie lewą stroną.

Korzystając ze schodów ruchomych, również stoimy po lewej stronie – prawą zostawiamy dla ludzi, którzy się spieszą. Jest to bardzo przestrzegane, więc nie zastawiajcie ludziom możliwości przejścia. I nie usprawiedliwiajcie się tym, że przecież mogą przeprosić, a wtedy wy się przesuniecie.

Tatuarze w Japonii i inne formy zdobienia skóry

W Japonii ciągle tatuaże są postrzegane jako coś nie do końca OK. Z jednej strony kojarzą się z Yakuzą, z drugiej Japończycy uważają, że ciało które mamy to dar od naszych rodziców, w związku z tym nie możemy bezcześcić go tatuażami, czy innymi modyfikacjami.

Świat się jednak zmienia, a wraz z nim mentalność ludzi, jeśli macie tatuaż (nawet duży i widoczny) to nie musicie się obawiać, że będziecie wypędzani ze sklepów, czy restauracji. Może się jednak zdarzyć, że nie będziecie mogli wejść do niektórych hoteli lub gorących źródeł. Zawsze jednak przed wejściem jest duża informacja na ten temat.

Zdejmowanie butów w niektórych mijescach w Japonii

Przed wejściem do niektórych świątyni, muzeów, czy nawet restauracji, zobaczycie szafki na buty oraz duży znak mówiący o konieczności ściągnięcia obuwia.

Nie bójcie się, nikt wam butów nie ukradnie! Czemu trzeba ściągnąć buty? Wnętrza w takich miejscach często są wyłożone matami tatami, które są bardzo delikatne i łatwo się brudzą. Wyobraźcie sobie teraz setki ludzi wchodzących w butach, maty długo by nie pożyły.

I to już wszystkie moje rady o tym jak zachować się w Japonii. Ciekawa jestem, jak wy sobie radziliście i czy zdarzyło się Wam popełnić jakąś gafę. Z przyjemnością dodam do mojej listy następne rzeczy, na które trzeba uważać podczas pobytu z Japonii.