Dziś odwiedzimy muzeum, które stworzył Elfan ap Rees i które do dziś jest dużą atrakcją Weston-Super-Mare w Zachodniej Anglii. Był to człowiek, który od zawsze pasjonował się lotnictwem. Jako dziecko, z zapartym tchem obserwował start groźnych i szybkich myśliwców Spitfire, które budziły popłoch wśród Niemców podczas II Wojny Światowej.

Już jako chłopiec potrafił rozpoznać poszczególne modele, a nawet montowane w nich silniki, wyłącznie po dźwięku jaki wydawały.

W końcu wojna się skończyła, a Elfan został pilotem. Wykonał wiele misji bojowych dla RAFu, w wielu częściach świata. Niejednokrotnie narażał życie i zdrowie, by wykonać zlecone mu zadania. Za każdym razem mawiał:

Udało się tylko dlatego, że miałem naprawdę dobrą maszynę...

Dzięki Zimnej Wojnie rozwój techniki lotniczej bardzo przyspieszył. Pojawiły się nowe rodzaje samolotów, w tym i śmigłowców. Nowoczesne, znacznie bardziej wyrafinowane konstrukcje szybko zdobyły uznanie pilotów i znalazły zastosowanie w niemal każdej dziedzinie, w której potrzebny był szybki i efektywny transport oraz wsparcie z powietrza. Elfan ap Rees zakochał się w tych niezwykłych maszynach bez reszty. Z czasem sam zaczął je pilotować i pasja się pogłębiła.

W roku 1958 nasz bohater zakupił pierwszy, zniszczony silnik śmigłowca, a potem resztki kabiny i osprzęt z innej, roztrzaskanej maszyny. Zapoczątkowało to powstanie kolekcji, o której opowiem Wam w tym artykule.

Początki Muzeum Helikopterów w Weston-Super-Mare

Początkowo Muzeum Helikopterów w Weston dysponowało jedynie sporą ilością dokumentacji technicznej dotyczącej słynnych konstrukcji oraz całą masą części, elementów i podzespołów różnych śmigłowców. Dopiero w roku 1969 Elfan ap Rees zakupił pierwszą, kompletną maszynę. Był nią Bristol Sycamore Mk.3. Śmigłowiec ten skonstruowany został w zakładach Bristol Aeroplane i był pierwszym brytyjskim helikopterem, który uzyskał wszystkie potrzebne certyfikaty i zdobył międzynarodowe prawo do lotów.

The Helicopter Museum Weston
Muzeum Helikopterów w Weston-Super-Mare niedaleko Bristolu to bardzo ciekawe miejsce, nie tylko dla pasjonatów lotnictwa.

Kolejnym śmigłowcem, który trafił do kolekcji Elfana był Bristol Type 192 Belvedere. Ta maszyna również zbudowana została w zakładach Bristol Aeroplane i służyła przez wiele lat w Royal Air Force. Zakupiony wrak został wyremontowany przez pasjonatów i wielbicieli śmigłowców podobnych do  Elfana ap Reesa.

Następnie zaczęły pojawiać się kolejne maszyny. Były to przede wszystkim, kończące swą służbę w Royal Air Force, wysłużone helikoptery i towarzyszący im sprzęt. W latach 70 poprzedniego wieku do kolekcji dołączyły Westland Whirlwind, Bristol Sycamore Mk. 14 oraz prototyp ultra lekkiego śmigłowca Gadfly HDW.1. W zamyśle konstruktorów, była to w zasadzie sama kabina, unoszona przez podwójne śmigło na górze oraz pchana przez silnik na tyle maszyny.

W latach 80 dołączyły do kolekcji kolejne śmigłowce. Były to Fairey Rotodyne, przedziwne połączenie śmigłowca z samolotem oraz maszyna stricte wojskowa – Westland Scout. Ten lekki śmigłowiec stworzono z myślą o oddziałach specjalnych brytyjskiej armii. Służył dzielnie wszędzie tam, gdzie interesu królestwa wymagały użycia siły szybkiego reagowania.

Pod koniec lat 80 tych Elfan ap Rees zebrał już kilkadziesiąt maszyn i całą masę sprzętu związanego z lotnictwem. Wystąpił wówczas do Królewskiej Rady Muzealnictwa o przyznanie oficjalnego statutu jego kolekcji. Podanie zostało rozpatrzone pozytywnie i w roku 1989 książę Yorku Andrzej osobiście dokonał otwarcia Muzeum Helikopterów w Weston-Super-Mare (The Helicopter Museum).

Atrakcje w Bristolu, co robić w mieści oraz ile to kosztuje

  • Znajdź hotel w Bristolu, pamiętaj, by był on w pobliżu interesujących Cię atrakcji. Zwiedzanie będzie przyjemne i proste.

Muzeum Helikopterów obecnie

Dziś muzeum zatrudnia paru mechaników i kilku ludzi do obsługi wystaw. Sporą ich częścią są wolontariusze i pasjonaci, to oni są największą siłą tej niezwykłej instytucji. Do Weston-Super-Mare zjeżdżają wielbiciele śmigłowców z całego świata, by pomagać w odrestaurowaniu zgromadzonych tu maszyn.

W muzeum można zobaczyć ponad sto śmigłowców, z których większość została naprawiona i wyremontowana. Nad kilkoma maszynami prace wciąż trwają, co jest jeszcze jedną, dodatkową atrakcję muzeum. Można przyjrzeć się pracy mechaników, którzy niemal jak artyści dopasowują części do uszkodzonych eksponatów.

Radzieckie śmigłowce w Muzeum Helikopterów

Po upadku żelaznej kurtyny, zarząd muzeum uzyskał dostęp do nieprzebranych zasobów sprzętu zza naszej wschodniej granicy. Najciekawszym śmigłowcem radzieckiej produkcji w muzeum z Weston-Super-Mare jest Mi-24. To ciężki śmigłowiec bojowy skonstruowany w ZSRR pod koniec lat 60 ubiegłego wieku. Na zachodzie maszyna ta nosiła nazwę Hind i traktowano ją z ogromnym szacunkiem. To prawdziwy drapieżnik. Uzbrojony po zęby mógł dodatkowo przewozić na pokładzie do ośmiu żołnierzy. Potrafiły one dokonać desantu nawet pod ciężkim ostrzałem, a następnie udzielać wsparcia z powietrza operującym na ziemi żołnierzom. W całej swej grozie, jest to piękna maszyna.

The Helicopter Museum Weston
Gwiazdą kolekcji śmigłowców w Weston-Super-Mare jest radziecki drapieżnik – Mi-24 Hind. Przez wiele lat budził respekt na polach walki całego niemal świata.

Zobaczycie tu również bardzo ciekawą konstrukcję Kamov Ka-26, na zachodzie nazywaną Hoodlum. Ten dziwny helikopter napędzany był dwoma parami śmigieł oraz dwoma silnikami odrzutowymi umieszczonymi na ogonie. Wygląda dziwnie i chyba nie spełnił oczekiwań, gdyż nie pojawiły się już więcej podobne projekty.

Polski akcent w The Helicopter Museum

W Muzeum Helikopterów w Weston zobaczycie też kilka maszyn związanych z Polskimi Siłami Zbrojnymi. Jedną z maszyn produkowanych w Polsce na radzieckiej licencji jest WSK PZL-Świdnik. To bardzo ciekawa, lekka konstrukcja mogąca spełniać wiele zadań. Śmigłowce te latały jako powietrzne ambulanse, służyły w policji, a także wykorzystywane były jako wsparcie żołnierzy podczas akcji militarnych.

Polski śmigłowiec w The Helicopter Museum Weston
W The Helicopter Museum Weston znajdziemy również symbole biało-czerwonej szachownicy.

Innym śmigłowcem związanym z Polską jest Mil Mi-4 na zachodzie znany jako Hound. Była to maszyna transportowa używana niemal na całym świecie, w tym i w Polsce. W wersji luksusowej służył polskim dygnitarzom partyjnym, w tym pierwszemu sekretarzowi partii Edwardowi Gierkowi. To właśnie ten helikopter stoi w Muzeum Helikopterów w Weston i wciąż zdobią go polska biało-czerwona szachownica.

Inne maszyny w kolekcji muzeum

Poza wymienionymi helikopterami jest tu cała masa innych, ciekawych konstrukcji. Są śmigłowce z Włoch, jak Agusta A109A czy francuski Eurocopter SA365N Dauphin. Nie mogło zabraknąć również amerykańskiego sprzętu. Stoi tu na przykład słynny Bell UH-1 Iroquois, który walczył dzielnie w Korei i Wietnamie. Jest też ogromny Piasecki H-21, maszyna dwuwirnikowa, mogąca przenosić sprzęt wielokrotnie cięższy od niej samej. Poza tym, również znany z Wietnamu Hiller UH-12C.

To tylko niewielki wycinek tego co oferuje nam The Helicopters Museum w Weston. Świetnie będą bawiły się dzieciaki, szczególnie dla nich zbiór śmigłowców może być wielką przygodą. Dla tych najmniejszych przewidziano plac zabaw, tematycznie związany z helikopterami. Po kilku godzinach zwiedzania można usiąść w niewielkiej kantynie i napić się całkiem dobrej kawy lub coś przekąsić.

Plac zabaw dla najmłodszych w The Helicopter Museum Weston
Plac zabaw dla najmłodszych w The Helicopter Museum Weston.

Nam bardzo się tu podobało, pomimo że Magda nie jest zwolenniczką wystaw technicznych. Atmosfera w muzeum różni się od tych jakie znamy z innych tego typu obiektów. Panuje tu totalny luz i relaks. Maszyny stoją poustawiane bez wielkiego planu, a wszędzie dookoła walają się części do nich. Stare wojskowe hangary, w których muzeum się znajduje, również nie są idealnie odnowione. Wręcz przeciwnie, można odnieść wrażenie, że tak naprawdę jest to jeden wielki warsztat, w którym kręcą się mechanicy i pasjonaci doglądający swoich maszyn. I to te ostanie są tu najważniejsze, a my możemy, trochę tak na dokładkę, pokręcić się to tu, to tam.

Informacje praktyczne z The Helicopter Museum w Weston Super Mare

Adres Muzeum Helikopterów: The Helicopter Museum, Locking Moor Road, Weston-super-Mare, BS24 8PP

Po dokładne i aktualne dane odsyłam do oficjalnej strony The Helikopter Museum

Ciekawostki z The Helicopter Museum w Weston-Super-Mare

  • Oficjalnie muzeum zostało otwarte w roku 1989, lecz początki kolekcji sięgają roku 1958.
  • Założycielem Muzeum Helikopterów jest pasjonat śmigłowców – Elfana ap Reesa i to do niego należą wszystkie zbiory.
  • The Helicopter Museum w Weston-Super-Mare powstało w dawnej jednostce wojskowej RAFu i wykorzystuje należące niegdyś do niej hangary i budynki.
  • Do lat 50 poprzedniego wieku na terenie bazy RAFu działało nieduże lotnisko, początkowo wyłącznie jako obiekt wojskowy, później udostępnione dla maszyn cywilnych. Powstanie dużego lotniska w Bristolu odebrało sens istnienia tego obiektu.
  • W muzeum zgromadzono ponad 100 helikopterów z całego świata.
  • Wszystkie maszyny są odnawiane i przywracana jest im dawna świetność.
  • Większość pracowników muzeum to wolontariusze.
  • Muzeum Helikopterów w Weston jest jednym z największych muzeów śmigłowców na świecie.
  • Jedną z najnowszych maszyn w kolekcji jest Westland Lynx. Ten brytyjski helikopter ustanowił rekord prędkości dla śmigłowców, który wyniósł ponad 400 kilometrów na godzinę.