Chełmno miasto zakochanych i polska stolica miłości w jednym. Miejscowość leży w województwie kujawsko-pomorskim i w okresie walentynek przyciąga romantyków z całego kraju.

Zabieram Was dziś w podróż do miasta, w którym króluje miłość, a symboliczne czerwone serducha spotyka się na każdym kroku. Są w oknach domostw, na ratuszu, na plakatach i bilbordach, w postaci lizaków na witrynach sklepowych i na ławeczkach — jednym słowem dosłownie wszędzie.

Bez zbędnego przedłużania ruszajmy do Chełmna – miasta zakochanych, gdzie sprawdzimy, czy można w nim się zadłużyć bez pamięci.

Jeżeli zamierzasz zostać w Chełmnie na dłużej, powinieneś poszukać wygodnego i sprawdzonego noclegu.

Galeria fotografii podróżniczej

Historia Chełmna w dużym skrócie

Pierwsza osada, a w zasadzie gród piastowski, powstał na jednym z okolicznych wzgórz już w wieku XI, stając na straży północnej granicy ówczesnego państwa polskiego. Zaczęto tam nawet wznosić katedrę, jednak bunt uciskanych pogan, który wybuchł 1038 roku, zmiótł ją z powierzchni ziemi.

Jednak sam fakt, że zamierzano ją wybudować, świadczy o tym, jak ważne było to miasto dla całego regionu. Punkt zwrotny Chełmna, nastąpił w roku 1228, kiedy to na zaproszenie Konrada Mazowieckiego odpowiedzieli rycerze spod znaku czarnego krzyża.

 

Rycerz zakonu krzyżackiego

Krzyżacy przybyli, popatrzyli, powiedzieli coś tym swoim miłym dla ucha, niczym uderzenie klingi miecza o tarczę, językiem i stwierdzili, że jest „Gut” i z chęcią tutaj zaprowadzą porządki, bo przecież „Ordnung muss sein”. Samo zaś Chełmno, przemianowali zaraz na swojsko brzmiące „Culm” i założyli tam swoją stolicę, sprowadzając pozostałych braciszków.

Szybki rozwój Chełmna pod rządami Krzyżaków

Strategiczne położenie, jak i bliskość największej rzeki w okolicy, spowodowało, że Chełmno zaczęło rozwijać się bardzo prężnie. Co prawda nigdy nie dorównało pobliskiemu Toruniowi, jednak i tak wystarczający, by zostało przyjęte do Hanzy, czyli najpotężniejszego związku kupieckiego tamtych czasów.

Rozwój miasta trwał nieprzerwanie pomimo zawirowań na scenie politycznej do wieku  XVII i XVIII, kiedy za sprawą wojen, kontrybucji, zaraz i epidemii miasto zubożało.

Podnosić się z kolan zaczęło dopiero za panowania Prusaków, którzy objęli we władanie te ziemie po rozbiorach Polski. To właśnie za ich rządów zaczęto przebudowę w mieście i jego powiększanie, co poskutkowało zniszczeniem kilku bram i starych murów obronnych.

Całe szczęście, druga wojna światowa, mimo że wielu mieszkańców Chełmna straciło życie, a cała gmina żydowska została doszczętnie wytępiona, to z samym miastem obeszła się wyjątkowo łaskawie. Nie doznało ono większych zniszczeń ani za okupacji niemieckiej, ani podczas wyzwalania przez sowietów.

Jednak co najistotniejsze ominęła ją także PRL-owska myśl zagospodarowania przestrzennego i nie postawiono w miejscu pięknych kamienic wielokondygnacyjnych betonowych kloców, zostawiając starówkę nietkniętą. To właśnie starówka przyciąga do miasta tysiące turystów każdego roku. Dlatego też, by już nie zajmować czasu historią, pędzimy zwiedzać, a jest tego sporo.

Chełmno miasto zakochanych co oprócz miłości Chełmno oferuje podróżnikom? Oczywiście Zabytki

Chełmno to miasto pełne zabytków i śladów bogatej historii. Jest ich tu po prostu niewyobrażalna wręcz liczba. Na tyle jest ich dużo, że nie jedno polskie miasto z zazdrością spogląda na ten nadwiślański gród położony na dziewięciu wzgórzach.

Już sam fakt posiadania sześciu zabytkowych kościołów w obrębie murów miejskich, opasujących szczelnie do dzisiaj swoim pierścieniem miasto, świadczy o tym, że jest to miejsce nietypowe, które miało niebywałe szczęście uniknąć na przestrzeni wieków większych zniszczeń.

Oczywiście nie tylko kościoły są warte Twojej uwagi. Na każdym praktycznie kroku, na każdej ulicy, na każdym zakręcie  spotkasz coś, co warte jest zobaczenia – kamienice, baszty, bramy wjazdowe do miasta.

Jak by tego było jeszcze mało, to w centralnym punkcie na rynku, który jest największym miejskim placem centralnym na całym pomorzu, stoi sobie od dobrych kilku wieków prawdziwa perła w postaci renesansowego ratusza i to właśnie do niego Cię teraz zabiorę.

Chełmno miasto zakochanych Ratusz i Muzeum Ziemi Chełmińskiej

Jak wspomniałem wcześniej, jest to perła, a nawet można powiedzieć — gigantyczna perła osadzona w broszy ze złota. Co prawda moje fotografie niestety nie oddają całkowitego piękna tego zabytku, bo pogoda nie chciała współpracować, tak więc musicie mi uwierzyć na słowo.

Chełmno miasto zakochanych Ratusz w Chełmnie

Budynek został wzniesiony pod koniec wieku XIII w stylu gotyckim i umieszczono w nim salę rajców, wagę miejską i salę reprezentacyjną.

Po latach jednak okazało się, że miasto rozrosło się i wymaga czegoś nowego, co podoła nowym wyzwaniom. Dlatego w roku 1567 przystąpiono do budowy ratusza z prawdziwego zdarzenia. Po wielu latach wytężonej pracy umieszczono w nim, oprócz sal reprezentacyjnych, więzienie, salę sądową, sklep i wagę miejską. Jednak co by nie zanudzać szczegółami, powróćmy do czasów teraźniejszych.

Dzisiaj w budynku mieści się muzeum Ziemi Chełmińskiej, gdzie po zapłaceniu kilku złotych za bilety, możesz wejść na 2 piętra i przyjrzeć się artefaktom tam zgromadzonym. Od kul armatnich, poprzez różnorakie sztandary, aż na instrumentach muzycznych kończąc. Jednak największe wrażenie według mnie i chyba nie tylko mnie robi sala sądowa i malowidła naścienne wykonane w 1743 roku przez artystę Jana Roszkowskiego.

Chełmno miasto zakochanych Muzeum w Chełmnie

Jest coś niezaprzeczalnie magicznego w tej sali, przynajmniej takie zrobiła na mnie wrażenie. Dlatego, jeżeli nie interesują Cię zbiory muzeum, których nie ma zbyt wiele i być może nie każdemu wydadzą się ciekawe, to i tak powinieneś tutaj wejść, choć na moment, specjalnnie dla tych malowideł.

Chełmno miasto zakochanych Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie i Walentynki Chełmińskie

Zaraz po wyjściu z Ratusza w Chełmnie i przejściu przez targowisko, na którym coraz gęściej roiło się od stoisk z serduchami, bo przecież w dniu, który obraliśmy na naszą wyprawę, rozpoczynały się Walentynki Chełmińskie — słynny chełmiński dzień zakochanych, coroczna impreza przyciągająca z roku na rok coraz więcej turystów, ruszyliśmy do kościoła.

Relikwia świętego Walentego w Chełmnie

Na naszą listę trafił ten, który skrywa w swoich murach relikwię świętego Walentego, czyli potężny, wybudowany jeszcze w średniowieczu kościół  Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie. Co prawda nie lubię zwiedzać obiektów kościelnych, bo nuży mnie sztuka sakralna, jednak potrafię docenić piękno wykończenia, a takim zdecydowanie może poszczycić się to miejsce kultu.

Chełmno miasto zakochanych Relikwie świętego Walentego w Chełmnie

Już na samym wstępie ci, gdy tylko wejdziesz do tego miejsca i rozejrzysz się, zaskoczy Cię głowa jelenia, zawieszona na ścianie, która na pierwszy rzut oka kompletnie nie pasuje do otoczenia. Jednak jak przyjrzysz się bliżej, okazuję się, że to po prostu bardzo piękny wiszący świecznik, czyli inaczej mówiąc „meluzyna”. Co mnie jeszcze zaskoczy w tym kościele? Na pewno relikwia św. Walentego, która umieszczona jest za pancerną szybą na drugim filarze.

Relikwia trafiła do Chełmna już w średniowieczu i co ciekawe, przez 300 lat walała się w szufladach zakrystii, by dopiero w roku 1630 po ufundowaniu relikwiarza przez Jadwigę z Czarnkowa z domu Działyńską, za „…doznaną pomoc w chorobie córki i mojej przez przyczynę s. Walentego…”, mieszkańcy zorientowali się cóż to za „skarb” posiadają i odpowiednio go uhonorowali, wystawiając na widok publiczny.

Mury, bramy, baszty, czyli nie jesteś mile widziany najeźdźco w Chełmnie

W świętokrzyskim mówi się, że Szydłów, o którym pisaliśmy już na Naszych Szlakach, ze względu na długość zachowanych murów opasających miasto na długości 700 metrów, zasługuje na miano polskiego Carcassconne. Tylko w Szydłowie chyba nie słyszeli o Chełmnie, które posiada system murów obronnych o niebagatelnej długości 2270 metrów, z doskonale zachowanymi 23 basztami i dwoma bramami wjazdowymi. Robi wrażenie prawda?

Chełmno miasto zakochanych Jeden z kościołów w Chełmnie

Żeby jednak wiedzieć, do czego się porównujemy, to najsłynniejsze na całym świecie średniowieczne miasto Carcassconne, ma mury dłuższe od tych chełmińskich tylko o 700 metrów.

Dlaczego więc powiedz, dlaczego Chełmno, które dodatkowo nie zostało skażone nowoczesną zabudową wewnątrz starówki, nie jest odwiedzane tak jak tamto francuskie miasto przez 3 miliony turystów rocznie? Pojęcia zielonego nie mam. No cóż, może kiedyś, między innymi dzięki takim artykułom jak ten, ta perełka ziemi chełmińskiej zostanie w końcu odkryta na większą skalę, na co bardzo liczę.

Baszta prochowa w Chełmnie, bo każde szanujące się miasto musi mieć swojego ducha

Jeżeli chodzi o budowle obronne umieszczone w pierścieniu murów, to na szczególną uwagę zasługuje Baszta Prochowa, w której funkcjonuje dział archeologiczny muzeum, który – uwaga – jest niedostępny w okresie zimowym.

Chełmno miasto zakochanych Chełmno na starej grafice

Co ciekawsze w okresie wakacyjnym jest tylko dostępny w soboty od godziny 10.30 do 13.00. Zdumiewające – nieprawdaż? Nie pytaj mnie, dlaczego tak jest, bo nie jestem w stanie odpowiedzieć. Dlaczego więc o niej piszę, skoro nie można jej praktycznie zwiedzać?

A to dlatego, że na poddaszu podobno uwięziona jest dusza niejakiego Bernarda Szumborskiego, który za swojego życia uciskał mieszańców Chełmna, jak tylko potrafił, stosując najokrutniejsze metody, jakie mu przychodziły do głowy. Tak zaciekawiła mnie ta postać, że może jeszcze coś o niej kiedyś naskrobię. Zobaczymy.

Chełmno miasto zakochanych podsumowanie wizyty czas zacząć

Wyprawa nasza powoli dobiega końca. Te kilka godziny, które mogliśmy poświęcić na zwiedzanie, okazały się zdecydowanie niewystarczające. Dodatkowo panujący chłód, powodujący drętwienie dłoni na spuście aparatu i szczypanie palców stóp nie pozwalały rozwinąć skrzydeł. Pominęliśmy więc sporo atrakcji i nie ma co ukrywać, był to dopiero początek zwiedzania, które będziemy kontynuować w przyszłości.

Przecież zostało tak wiele do zobaczenia. Pięć kościołów, gdzie każdy jest wyjątkowy. Brama grudziądzka i pozostałe baszty. Prężnie działająca osada rycerska, którą zarządzają między innymi moi przyjaciele związani z Bractwem Rycerskim i Stowarzyszeniem Twierdzy Chełmno (których w tym momencie pozdrawiam) i wiele innych czekających tylko na odkrycie. Dlatego nie  żegnamy się z Chełmnem i jedynie wpisujemy go na listę miejsc do ponownego zobaczenia. Teraz przekładamy to do czasu kiedy będzie ciepło i będzie działo się po raz kolejny coś ciekawego.

Chełmno miasto zakochanych i zwiedzanie z dziećmi

Może już w maju nawiedzę to miasto z moimi dzieciakami, w okresie, gdy wspomniani wcześniej znajomi organizują doroczny turniej rycerski. Kto wie, może w końcu uda się dojechać i zdać Ci obszerną relację z tej przygody.

Namawiam Cię do odwiedzenia tego miasta i zapoznania się z jego historią, tajemnicami i atrakcjami, bo naprawdę warto. Zasługuje na Twoją uwagę, mimo że oczywiście nie jest pozbawione wad, których nie jestem w stanie zrozumieć, jak chociażby konieczność płacenia za możliwość robienia fotografii w ratuszu, czy baszty prochowej zamkniętej na cztery spusty, o czym pisałem wcześniej.

Nie rozumiem także, dlaczego mimo takiego bogactwa zabytków, nie są one do końca wykorzystane i dlaczego miasto nie jest jeszcze wpisane na listę UNESCO, co z pewnością przyciągnęłoby masę spragnionych przygód turystów? Zdaję sobie sprawę, że na wszystko potrzeba pieniędzy i to w olbrzymich ilościach, jednak mając taki potencjał, powinno być to lepiej zorganizowane.

Jest to jednak temat na inny artykuł. Dzisiaj dziękuję Ci za poświęcony czas i jeszcze raz namawiam serdecznie, byś wybrał się do Chełmna.

Chełmno miasto zakochanych ciekawostki

  • Chełmno – nazwa pochodzi od starosłowiańskiego wyrazu „Chełm” oznaczającego wzgórze.
  • Prawo chełmińskie – jak sama nazwa wskazuje prawa spisane w średniowieczu w Chełmnie i po części w Toruniu.  Opisywały one szereg regulacji dotyczących posiadanych ziem. Na podstawie tej odmiany prawa magdeburskiego następowało lokowanie miast na Pomorzu i Mazowszu. Jednym z ponad 200 miast założonym zgodnie z jego zapisami, była Warszawa (1300 r.).
  • Akademia chełmińska – powołana została w 1386 r. staraniem Krzyżaków, na podstawie przywileju papieża Urbana VI jako filia sławnej w owym czasie  Akademii Bolońskiej. Jednak z powodu braku finansów nie podjęła działalności. Dopiero w 1473 r. roku rozpoczęła działalność i to nie jako uniwersytet, lecz jako schola particularis (szkoła średnia).
  • Ziemia chełmińska – była pierwszym terenem, na który zostali sprowadzeni Krzyżacy w roku 1231 przez Konrada Mazowieckiego  dla obrony przed Prusami.
  • Pręt chełmiński – na zachodniej ścianie ratusza zawieszony jest niepozorny pręt, który jest wyznacznikiem dawnej miary, którą wykorzystywali kupcy podczas sprzedaży swoich towarów. Jego długość wynosi 4,35 metra.
  • Meluzyna  w formie głowy jelenia – nie pełniła tylko i wyłącznie funkcji wyszukanego świecznika. Pełniła także rolę wilgotnościomierza. Działała w taki sposób, że kiedy powietrze było suche i zapowiadał się pogodny dzień, głowa zwracała się w stronę ołtarza głównego. Gdy zaś powietrze było wilgotne głowa jelenia, spoglądała w stronę wejścia głównego. Działo się tak na skutek wplecionych w łańcuchy, na których była zawieszona, włosów i sznurów konopnych, które na skutek wahań wilgoci ulegały skręcaniu, powodując jej ruch w określonym kierunku.
  • Fortyfikacje – W ciągu murów znajdowało się ok. 25 baszt i wież obronnych oraz 7 bram. Do dzisiaj w Chełmnie zachowały się 23 baszty i 2 bramy.
  • Widoki – nie jest tajemnicą, że z Chełmna jest najpiękniejszy widok na Świecie.

Legenda o nieszczęśliwie zakochanych ludziach z Chełmna

W dziale z legendami znajdziecie opowieść, która mogłaby być polską wersją dramatu Romeo i Julia. Jest to legenda z miasta Chełmno opowiadająca o młodych ludziach nieszczęśliwie zakochanych.