Jedziesz znowu na Majorkę? – Zapytała koleżanka z pracy, a ja poczułam się jak przyłapana na gorącym uczynku i prawie szeptem potwierdziłam mój zamiar. Jej łuki brwiowe stały się jeszcze bardziej łukowate. Ale już po chwili ucieszona, że daję jej powód do dalszej dyskusji, wyrzuciła:

To pewnie gra w twojej duszy coś pirackiego albo arabskiego. – Pirackiego albo arabskiego? O czym ona mówi? Tym razem moje łuki brwiowe podniosły się do góry.

No tak! – Odparła, – Tylko piraci i Arabowie z uporem walczyli o tę wyspę. – Pomyślałam, że to dobry motyw, aby rozejrzeć się po Majorce i odnaleźć, choćby śladowo, jakieś pirackie czy arabskie pozostałości.

Widok na miasto Palma na Majorce

No i znalazłam; pirata, przemytnika, świniopasa w jednej osobie, który został najbogatszym obywatelem i największym mecenasem sztuki w Hiszpanii. Ślady mauretańskie też są widoczne, nie mówiąc już o pisarzach, aktorach i muzykach. To, do jakiej kategorii kto należy, pozostawiam waszej ocenie. Żeby nie było za nudno i głodno, zdradzę, co Majorka kulinarnie oferuje na zaspokojenie łaknienia.

A więc opowiem Wam w trzech odcinkach o Palmie de Mallorca, Salinas, Cala Ratjada, Formentor, Lluc, Soller i Deie, a na koniec będzie Valldemossa.

Palma de Mallorca i Salinas na wyspie Majorka

Majorka, wyspa na Balearach to specjalne miejsce. Byłam tu już kilka razy i ciągle nie mogę się nasycić. Za każdym razem odkrywam coś nowego, co mnie mobilizuje do kolejnej wyprawy. Miasto Palma jest stolicą tej wyspy.

Widok na katedrę na Majorce

Z punktu widzenia historii sprawa jest prosta. Maurowie opanowali wyspę na 300 lat (pomiędzy X a XIII wiekiem). Potem Majorka przeszła w ręce katolików i tak pozostało do dzisiaj. Zwycięstwo nad Maurami katolicy uwieńczyli budową katedry. Ta majestatyczna budowla należy do znaków rozpoznawczych Palmy. Budowano ją kilkaset lat, stąd można w niej odnaleźć architektoniczne „foot prints” różnych epok.

Katedra La Seuna Majorce dzisiejszą formę uzyskała dzięki Antoniemu Gaudiemu, architektowi odpowiedzialnemu za budowę między innymi słynnej bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie, o którym wspominałam w blogu o Barcelonie. Ślady jego talentu można podziwiać w secesyjnych ołtarzach, gdzie pojawia się, robiące duże wrażenie zestawienie gotyku i secesji.

Na zwiedzanie katedry można poświecić cały dzień. Jeżeli jednak nie macie tyle czasu, to poza Gaudim, musicie choćby na chwilę przystanąć, żeby podziwiać największą rozetę świata. Promienie słoneczne przebijające się przez tę szklaną mozaikę pozostawiają we wnętrzu katedry fantastyczne refleksy jak w kalejdoskopie. Muszę przyznać, że katedra tak dominuje pejzaż, że aż trudno sobie wyobrazić, iż miastem tym rządzili Maurowie i to przez ponad 300 lat.

Katedra na Majorce

Poruszając się wąskimi ulicami od katedry w stronę rynku, trzeba przemieszczać się wśród konkurujących ze sobą wymyślnie ozdobionych kamienic secesyjnych. Jedna z nich zwraca szczególną uwagę; Can Forteza Rey. Budynek ten wysadzany kafelkami ożywił w secesji arabską tradycję dekoracyjną. Architekt Pedro Augilo Forteza założył nawet specjalną pracownię ceramiczną, która produkowała kafelki według starych arabskich zasad. Stały się one tak modne, że każdy ówczesny bourgeois stawiający sobie kamienicę chciał je mieć na fasadzie.

Piraci na Majorce

A co z piratami? Tutaj sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Przy wejściu do portu rzuca się w oczy okazała twierdza obronna, którą wybudowali Maurowie. To dowodzi, że piraci już od dawna nawiedzali Palmę.

Piracki okręt na morzu podczas burzy

Jednak nie ci piraci budzą dzisiaj emocje Majorczyków. Ciągle z niejakim zawstydzeniem opowiadają o Juanie Marchu. To jest ich największy pirat, ale również najbardziej znaczący mecenas sztuki, założyciel największego banku na Majorce. Zaczął od handlu świniami, potem przemycał tytoń i broń. Z zarobionych pieniędzy kupował dzieła sztuki. Na Majorce założył również muzeum sztuki. Biografia Juana Marcha jest tak barwna, że z powodzeniem nadawałaby się na film sensacyjny.

Do współczesnych piratów zaliczają Majorkańczycy turystów. Co prawda żyją z nich, ale z drugiej  strony ponad 5 milionów turystów rocznie jest czasami trudne do strawienia dla 860 tysięcy mieszkańców wyspiarzy.

Jako suwenir z Palmy można zakupić perły hodowane na wyspie. Lecz tej największej i najpiękniejszej; Palmy, nie da się zabrać ze sobą i to dobrze, bo tak pozostanie na zawsze perłą w koronie Majorki.

Sól z Cap des Salines białe złoto z Majorki

Z Palmy jedziemy na południowy wschód na Cap des Salines. Mówi się, że sól jest niezdrowa, ale nie na Majorce. Sól z okolic Salinas de Llevant jest nie tylko solą, lecz dla Majorczyków; białym złotem. To złoto dojrzewa w stawach solnych. Sól jest zbierana łopatami i usypywana do solnych gór. Zdjęcia tych gór robią wrażenie lokacji do filmu science fiction. Wszystko jest tutaj ekologiczne: sposób wydobywania, organizacja pracy i sam produkt. Najdroższy gatunek soli; flor de sal w wyglądzie przypomina kryształy górskie i jest bardzo drogi, gdyż 180 gram kosztuje ponad 40 złotych.

Góry soli zebrane w Torrevieja

Również w Hiszpanii kontynentalnej popularne są miejsca, w których pozyskuje się sól z wody morskiej, przykładem może być La Mata i Toreviecha na Costa Blanca, lecz tamten produkt znacznie ustępuje jakością soli z Majorki.

Opowiadając o majorkańskiej soli, nie można nie wspomnieć o jej roli w tutejszej kuchni. Typowa kuchnia odzwierciedla samych wyspiarzy, jest prosta, raczej bez wymyślnych potraw, smaczna i mało dietetyczna. Zatem nic dla modelek, wegetarian, wegan i osób na diecie zdrowotnej. Nie jestem modelką i jestem zdrowa, stąd zdecydowałam się pokosztować jak najwięcej. 

Kuchnia na Majorce

Zaczęłam od śniadania. Zwykle jadam wtedy niewiele. Pasuje mi o tej porze dnia bułka z masłem albo słodka drożdżówka. Majorkańczycy o podobnym guście kulinarnym do mojego rzucają się na ensaimade, ciasto drożdżowe wypieczone w kształcie dużego ślimaka i przyprószone cukrem pudrem.

Ciasto Ensaimada z Majorki. Jedzenie, słodycze, ciasto, placek

Wypiek jest lekki, puszysty i tak dobrze smakuje, że istnieje niebezpieczeństwo, że zjecie jego połowę na jedno posiedzenie. Długo nie mogłam odkryć, jak osiąga się specjalny smak ensaimady. Pewna majorkańska kucharka zdradziła mi, że ten smak pochodzi od smalcu. Tak, to ciasto piecze się na smalcu. Ensaimada jest bardzo popularna i często kopiowana na półwyspie Iberyjskim. Turyści kupują ją jako najbardziej typową specjalność Balearów.

Czas po śniadaniu upływał mi na aktywności turystycznej, czyli zwiedzaniu, lecz już około południa poczułam lekki głód. Najlepszym rozwiązaniem na pokonanie tego stanu gastrycznego okazała się pamb oli, kanapka zrobiona z chleba po wizycie w tosterze.

Na kromkę nakłada się masę z drobno posiekanych pomidorów z odrobioną oleju. I już. Jeżeli ktoś chce, może dodać kawałek szynki paty negry albo plasterek żółtego sera.

Kanapka pamb oli z Majorki - Jedzenie, warzywa, pomidory

Po południu, kiedy dzień dojrzewa, przychodzi czas na tapas. No, żeby nie było nie porozumień, tapas są specjalnością hiszpańską. Dania różnią się regionalnie tym, co podaje się jako treść tapas. Na Majorce najczęściej lądują na talerzu: tortilla, panierowane mini krokiety z sera i niewielkie kulki z mięsa mielonego w sosie pomidorowym. Tapas można zjeść w wersji ulicznej i w eleganckiej restauracji.

Pod wieczór, przy zachodzie słońca, trzeba koniecznie wychylić kieliszek Jerez, wytrawnego hiszpańskiego sherry. Ten napój nie tylko poprawia humor, rozluźnia też nagromadzony w żołądku, spożyty podczas długiego dnia pokarm. Teraz już może rozpocząć się wieczorna uczta.

Tapas na Majorce. Przekąska, jedzenie, danie, wino,

Na początek elegancka przystawka foie gras, wątróbka gęsia. Był to ukłon w stronę kuchni francuskiej, aczkolwiek gęsi są hodowane na wyspie od setek lat. Kelner długo wyjaśniał mi ekologiczny sposób wytwarzania wątróbki. Byłam jednak tak zajęta pochłanianiem tej wspaniałości, że do końca nie zrozumiałam, co mi wyjaśniał.

Naturalnie nie obeszło się też bez dojrzewającej na powietrzu szynki ze świń czarno-kopytnych (jamon de pata negra). Szynka jest specjalnością półwyspu Iberyjskiego.  Majorkańczycy początkowo, zanim na wyspę przybyli turyści, opierali swoją egzystencję na hodowli świń i eksportem mięsa na kontynent, dzięki temu do dziś chlubią się swoją wersją paty negry.

Zwolenników owoców morza i ryżu na pewno uraduje paella. Tu znowu kłania się półwysep Iberyjski, specjalnie region Walencji, skąd pochodzi paella. Uwielbiam ją właśnie z owocami morza. Dla tych, którzy nie lubią ryżu, proponuję wersję z makaronem, nazywa się fideua.

Danie główne to prosiak z rusztu. Majorkańczycy mają długą tradycję przyrządzania mięsa wieprzowego, stąd wszystko wieprzowe – kiełbasy, pieczenie, pożywne zupy mięsne – dobrze im wychodzi. Za to steki wołowe nie zawsze spełniają oczekiwania kulinarnych smakoszy.

Do deski serów trzeba było mnie przekonać, gdyż jestem wzrokowcem, a sery żółte na Majorce nie są żółte tylko białe. Mnie się to kojarzyło ze sprasowanym twarogiem. Niesłusznie! Mimo bladego koloru sery te dobrze smakują.

Uff, jeżeli dotrwaliście to końca tej orgii kulinarnej, to należy się wam nagroda. Nie ma nic lepszego niż miejscowe ciasto migdałowe. Każda finca ma swoją receptę, ale ostrożnie gato de alemandra ma ogromny potencjał uzależniający. Żeby nie wydać się wam kusicielką nakłaniającą do grzechu obżarstwa, zdradzę, że nie zjadłam tego wszystkiego w jeden dzień.

A co z dalszymi pirackimi i arabskimi elementami? Byłam tak zajęta jedzeniem, że niczego więcej nie zauważyłam. W następnym odcinku lepiej się postaram.

Ciekawostki o Majorce

  • Majorka to największa w archipelagu Balearów wyspa hiszpańska na Morzu Śródziemnym o długości około 100 kilometrów i powierzchni 3640 kilometrów kwadratowych. Zamieszkuje ją 859 289 mieszkańców. Głównym miastem i stolicą wyspy jest Palma.
  • Palma (albo Palma de Mallorca) jest jednym z największych ośrodków turystycznych świata, a jej port lotniczy jednym z najbardziej ruchliwych w Europie. W Palmie znajduje się również jeden z najbardziej popularnych portów dla wielkogabarytowych statków wycieczkowych.
  • Can Forteza Rey to jedna z unikalnych kamienic w stylu hiszpańskiej secesji (modernismo) wybudowana an początku XX wieku. Jej architektem i właścicielem był jubiler Lluís Forteza-Rey. Ze względu na podobieństwo do architektury Gaudiego mówi się, że Forteza Rey bezpośrednio radził się u niego.
  • Juan March (1880-1962), hiszpański biznesmen związany z nacjonalistami podczas hiszpańskiej wojny domowej, a następnie z reżimem gen. Francisco Franco. Był najbogatszym człowiekiem w Hiszpanii i jednym z największych mecenasów sztuki hiszpańskiej.
  • Salinas de Llevant (także Ses Salines, Las Salinas), komuna na południu Majorki, liczy 5 tysięcy mieszkańców. Ta salina produkująca  sól kamienną poprzez odparowanie wody z solanki pochodzącej z morza i należy do najstarszych na wyspie. Wydobycie soli było ważną gałęzią gospodarki już w czasach Rzymian, Maurów i chrześcijan. Stąd też tłumaczy się pochodzenie nazwy miejscowości.